no i stalo sie.... ostatni piatek w Milanie rozpoczalem bardzo wczesnie.... coz odsypial bede w Rzymie!
Bardzo chcialem odwiedzic wloskich Kartuzow i udalo sie jednak w ostatnim dniu pobytu dotrzec do Certosa di Pavia, (http://www.comune.pv.it/certosadipavia/) gdzie wlasnie owi sie znajduja. Miejsce piekne, nie powiem ale mi osobiscie chyba bardziej sprzyjaja "polskie" certosy/klasztory kartuzow/. Sam kosciol tej wloskiej przypomina mi nieco Disneyland, albo przynajmniej katedre (a nie certose), no ale to sa wedelug mnie wlasnie roznice kulturowe polsko-wloskie, bo kiedy "nasi siedzieli w lepiankach" to wlosi juz mieli brudna wode w akweduktach.... a i z kosciolami podobnie, / ichnie pochodza z V wieku kiedy nasza najstarsza budowla to.....
W Kartuzji udalo mi sie uroczy poranek spedzic w ciszy i oderwaniu od wloskiego harmidru, bowiem w tym okresie zupelnie brak tam turystow, tylko jeden stroz mnie wciaz pilnowal (jakby sie nudzil). Cala certosa jest potezna a obecnie mieszka tam tylko siedmiu mnichow, jednak jestem przekonany, ze ich sila modlitwy nie jest ani grama slabsza niz w latach najwiekszej swietnosci! Wydawac by sie moglo, ze marnuje sie tam przestrzen, ale ta przestrzen jest wypelniona modlitwa. Tylko modlitwa i praca...
A o tejze Certosie di Pavia dowiedzialem sie przez przypadek od mojej insenianty w szkole i az nie moglem sie powstrzymac zeby opublikowac dwa zdjecia.
A jutro wyjazd i powrot do Rzymu, do domu, do pracy, do normalnego juz zycia....
puk puk? czemu taka cisza?
OdpowiedzUsuńcisza?
OdpowiedzUsuń1)WIELKA CISZA
to owoc mojego zakonczenia Milanu w klasztorze kartuzów..... a
2)napisałem w ostatnim zdaniu do normalnego już życia...
Myślę, że stara jest Rotunda z Cieszyna (zob. rewers 20 zł). Pochodzi tak XI/XII w... choć muszę poszukać, czy coś jest starszego i to jeśli chodzi o kult.
OdpowiedzUsuńo dziekuje Andrzeju, za uzupełnienie i rozwiązanie "zagadki" choc przyznaję, że 1) nie to miejsce miałem w głowie pisząc ten tekst....
OdpowiedzUsuń2) chodziło mi o samo zwrócenie uwagi na ta różnicę, bo i tak pewne jest, że "nasi" się ochrzcili dopiero w 966 roku, kiedy św.Piotr, Paweł i inni w Rzymie (przepraszam za sformułowanie, ale) "przewracali się na drugi bok"...